Prośba dotycząca estetyki forum BO

Ludzie!! Użytkownicy tego Forum!! Proszę Was!! Bardzo Proszę!! ZWRACAJCIE UWAGĘ NA ORTOGRAFIE!!!!! Ja rozumiem że pisząc na klawie może jakaś literka wskoczyć nie tam gdzie powinna bądź pojawi się literka niepożądana. Ja rozumiem ze niektóre wyrazy sprawiają trudności w pisowni. Ja też mam czasami problem. Ale żeby robić błędy w wyrazach typu "potrzebuje”, które jest zamieniane na "poczebuje"....no to już lekka przesada.
Ja nie chce nikogo obrażać, i nie ma ze ktoś ma dysleksje i w ogóle jest "Obywatel dys". Trochę pracy i będzie dobrze. Przecież na to forum przychodzi cała masa ludzi z całego kraju. I tak chcecie się zaprezentować przed nimi?? Proszę was pomyślcie nad tym.

staram się poprawiac błędy po innych ale ich jest tyle ze to by się ciagło wiekami

Cytat:

...ze to by się ciagło wiekami

O ironio! :) Błąd w poście o błędach :) Podpisuje sie pod slowami Agherazara Ortografia to najwieksza bolączka tego forum Confused

Miło, że ktoś jest ze mną. Trzeba to zmienić. Tak nie może być. REWOLUCJA xD

P.S.
Green ma racje. Wolf ześ teraz pokazał się ;]

Agherazar napisał:

Miło, że ktoś jest ze mną. Trzeba to zmienić. Tak nie może być. REWOLUCJA xD

P.S.
Green ma racje. Wolf ześ teraz pokazał się ;]

bardzo śmieszne Embarassed

Od razu rewolucja :) Moze po prostu zatrudnic kogos do poprawiania bledow? Na pewno po miescie panoszy sie jakis bezrobotny skryba :)

Greenbottle napisał:

Od razu rewolucja :) Moze po prostu zatrudnic kogos do poprawiania bledow? Na pewno po miescie panoszy sie jakis bezrobotny skryba :)

Greenbottle :> no wlaśnie.. jakis bezrobotny skryba :>

Ja również staram się pisać estetycznie, bez byków - w końcu jestem literatem... ;)

Ale błędy ort. często biorą się z małej ilości czytanych książek...

Już ja się tym zajmuje, wstyd, 14 latek będzie was poprawiał, Very Happy

to bardzo dużo roboty, i strasznie męczące, takie poprawianie waszych BUONDÓW. I czy 3 moderatorów wystarczy? Czy tylko ja się zajmuje tym? Czy może co po niektórzy będą zwracali uwage na pisownie? Czy ktoś odpowie na te pytania?

Bendźemy sie starac ze fszystkih sił!! Jurz nigdy wiencej blenduf!!

Cóż za poziom Green. Zaczynasz się upodabniać do "rurzowyh" istotek które tak wyśmienicie piszą, że hej. Ja również staram się nie popełniać błędów i zazwyczaj mi to wychodzi, ale każdemu się zdaży, że źle napisze i od tego właśnie są moderatorzy. Do pracy chłopcy...

Tak na marginesie - Xzardas, bądź bezlitosmy w tropieniu błędów Razz

Jeżeli przejrzysz starsze posty to... cóż... życze wytrwałości :) Możesz zacząć od moich postów - nie obraże się Razz

Sprawa z błędami jest wbrew pozorom banalna do rozwiązania. Wystarczy używać... Word'a! I to jest odpowiedź dla wszystkich dys*.*: nalezy otworzyć Microsoft'owy edytor tekstów na drugim oknie i tam pisać odpowiedzi, a później, zaledwie dwoma kombinacjami klawiszy Crtl+C i Crtl+V przenieść napisaną odpowiedź na forum. Tak samo można poprawiać posty już istniejace i będzie to trwało o wiele krócej niż "całe wieki".

BTW: Risika, skoro już poruszyłać ten temat? Czy naprawde uzywanie koloru różowego jest konieczne? Twoje posty raczej nie zostaną pominiete dlatego, że zapiszesz je w bardziej neutralnym kolorze, a na pewno będą mniej męczyć oczy czytelników.

Cytat:

Sprawa z błędami jest wbrew pozorom banalna do rozwiązania. Wystarczy używać... Word'a!

Sprawa z błędami jest wbrew pozorom banalna do rozwiązania. Wystarczy poczuczyć się trochę polskiego i poczytać trochę książek, to powinno pomóc.

No ja nie moge wytrzymać jak np. patrze na taki post (autora nie wymienie dla jego własnego dobra):

Cytat:

Smoki som najleprze!
Lubie je poniewarz siejom pogrom wśrud ludzoi!
Podoba mi sie w nich:
-majom durzo zycia
-latajom
-majom fajne ataki"

Xzar wierze w Ciebie !

Cytat:

Wystarczy poczuczyć się trochę polskiego i poczytać trochę książek, to powinno pomóc.

Ale niestety nie zawsze pomaga. I w momentach kiedy ktoś nie ma czasu czekać na efekty długotrawałej pracy jaką jest szlifowanie naszego ojczystego języka myślę, że można się zgodzic na pójście na skróty.

Z własnego, nieco przykrego doświadczenia wiem, że "leczenie" dysorografii to praca na co namniej dekadę. I owocna tylko wtedy gdy zacznie się jeszcze przed okresem szkolnym.