Joanna'D Arc

Co sądzicie o bohaterce narodowej Francuzów która została spalona na stosie (niesłusznie Twisted Evil

)

Z prochu powstałeś w proch sie obrucisz!!!

heehe... no racja.. kiedys i tak musiała umrzeć

Gość

Nom, ale czy my mieliśmy tak wielką kobietę rycerza(jeśliśmy mieli wogóle, bo nie słyszałem o żadnej)??? Confused

Rycerza co prawda nie kojażę, natomiast sławno POlką była Bona (choć z pochodzenia była włoszką), Królowa Jadwiga... Anna Maria Wesołowska... Wink

Akurat do Joanny D'Arc jestem bardzo przywiązana.

Czy spalono ją niesłusznie?

Została oskarżona o czary. Proces odbywał się dwókrotnie - za pierwszysm razem została uniewinionna, ponieważ odwołała swoje poglady o tym, jakoby widziała świętych, którzy wskazali jej najlepszego kandydata na króla Francji i poprowadzili ja do ataku na Orlean i Paryż. Niedługo potem jednak Joanna wycofała się z tego oświadczenia, które podpisała po pierwszysm procesie, twierdząc iż ludzkli strach nie może powstrzymywac jej od głoszenia tego co uważa za prawdę. Drugi proces skończyćł się śmiercią.

Ten proces wywołał wielkie oburzenie, bowiem Joannie odmówiono sakramentów - spowiedzi, komuni i namaszczenia.

Do końca nie wiadomo czy Joanne uznano za świeta czy za heretyczkę. Proces był zbyt obciążony politycznie... ale nie da się ukryć, że ta 16latka zmieniła losy całego kraju. Musiała cos w sobie mieć skoro za nią poszły tysiące żołnierzy, służąccyh jej wierniew nawet w czasie porażek.

Choć z drugiej strony...

Joanna była też marionetką w rękach Ksuięcia Filipa, biskupów francuskich i dowódców wojskowych. Miała być legendarną Dziewicą Orleańską, więc słuzyła jako totem dla mas. Osobiście nie poprowadziła chyba żadnego ataku... chociaż po tylu latach ciezko się dokopać do rzetelnych informacji...

A i jeszcze jedno z innej beczki>> Jadwiga nie była królowa Polski, tylko Królem, a to dosyć znacząca różnica. BYła jedyna kobietą w historii naszego kraju posiadajaca realną władzę. Następna była tylko Hanna Grunkiewicz-Waltz Razz

miyumi, zwracam honor... Faktycznie była królem, jenakowóż na swoje usprwiedliwienie stwierdzę, że władza w polsce do 20 wieku nigdy nie była moja silną stroną Wink

Ależ żaden problem :) Ja z historii wybieram tylklo te perełki które mnie interesuję, więc moja wiedza przypomina szwajcarski ser.

A wracając do tematu - podobno z Joasią był jeden problem: Uczestniczyła w bitwach, więc trzeba było ją chronić. TYlko nie za bardzo istniały wtedy zbroje na kobiece figury Razz

Przez to latała w kolczudze, i napleczniku bo z przodu były probelmy aby ją chronic, zródła historyczne potwierdzają że została dwukrotnie raniona strzałami z kusz podczas walki.

Jeżeli chodzi jeszcze o wielkie damy polskiego średniowiecza...
Salomea- ach cóż to była za baba... pewna siebie, z silną władzą nad synami, szybko rozprawiła się z Władysławem Wygnańcem zaopiekowala się Kazimierzem Sprawiedliwym- może nie walczyła ale jaką miała siłe polityczną Very Happy

A to mi akurat umkneło z lekcji hostorii. Zaczyna brzmieć ciekawie. Czy mógłbyś dorzucic troszkę więcej informacji na jej temat?

Słyszalaś o testamencie krzywoustego? Salomea to była jego druga żona Wink

tylko Władysław Wyganiec nie byl jej synem... naprawdę podziwiam tą babę gdyż po zjeździe w łęczycy (bodajże 1146) praktycznie sprawowała cichą regencję w Polsce...

Piastowie mają wiele "żelaznych dam"-Węgrzy mają naszą Białą Kehemi (chyba się nie pomyliłem w pisowni) a Szwedzi Świętosławę(Sygridę). ta pierwsza to ponoć legenda, natomiast druga jest odpowiedzialna za utrwalenie się chrześcijaństwa w Szwecji;) Obie zacne panny;)