Forum Tawerna Ostrzy Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Krew Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Darkon
Szlachcic



Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:53, 19 Lis 2006 Powrót do góry

Zakładam ten temat z pewnym pytaniem na języku, ale jest on na tyle obszerny, że będzie można rozwinąć dyskusje. Sposoby pożywiania się, skąd brać, jaki stosunek macie do tego itd. ale moje pytanie jest, jak sobie radzicie z ofiarami ? tzn. po wypiciu z oszczędzeniem żywota śmiertelnika, akt pocałunku zostaje mu w pamięci, pojedyńczy osobnik może być uważany za chorego psychicznie, ale przecież wampir (zazwyczaj nie jeden) pożywia się dość często na tym samym terenie, więc to nie będzie odosobniony przypadek. Chodzi mi po trochu o alternatywe mocy dominacji, zapomnienie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emiel Godefroy
Namiestnik



Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał

PostWysłany: Nie 14:37, 19 Lis 2006 Powrót do góry

Tak jak wspomniałeś: dominacja, iluzja, demencja i najskuteczniejsze ze wszystkich... mocne uderzenie w potylicę. Najlepiej spijać osoby nieprzytomne, nie będą nic pamiętać. W dobrej drużynie mozna czasami powrócić do korzeni wampiryzmu czyli wykorzystać motyw Wampa, uwieść ofiarę i ugryźć w chwili miłosnych uniesień a wtedy zapamięta to tylko jako niezwykle silne doświadczenie w czasie zabawy erotycznej. Można też przecież kończyć życie swoich ofiar, wszak nie każdy jest ludzki. Inna rzecz to fakt że zostają nam zwierzęta które na szczęście nigdy nas nie zdradzą. Kolejną alternatywą jest trzoda która tylko za to bysmy ich spijali dochowaja każdej tajemnicy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miyumi
Magnat, Członek Rady



Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy

PostWysłany: Pon 13:20, 20 Lis 2006 Powrót do góry

Czy podręcznik, nie sugerował, że po spisciu ofiara traci przytomność i bardzo mgliście pamięta ukąszenie, o ile wogóle je pamięta?

Do tej pory radziłam sobie z tym głównie uwodzeniem. Często nawet bez Dysyplin. Namiętny pocałunek w usta, potem w szyję i ukąszenie. Poza klanem Giovanni i osobami posiadającymi wadę Szpony Diabła, ukąszenie, jest dla śmiertelnika zawsze fascynującym i erotycznym przeżyciem. Zresztą spijać przeciez można nie tylko z szyji. Ukąsić można nawet podczas zwykłego pocałunku w usta, język jest też bardzo dobrze ukrwoiny.

Aby miećpewność, że ofiara niczego nie będzie pamiętać, można wybrać człowieka odurzonego alkoholem lub używkami, ale trzeba liczyć się z tym, że taka krwe tez ma wływ na pijącego.

Jeśli po spiciu, ktoś nam nadal pamięta, akt POcałunku, najlepiej sprawdza się to Dominacja na 3 poziomie. Za pomoca hipnozy można oczyscić i lekko zmodyfikować pamięć ofiary. (teoretycznie wystarcza do tego Sugestia, czyli umiejetność z drugiego poziomu, ale nie każdy MG zgadza się na takie naginanie zasad).

Zawsze tez można nawiązać kontakt z grupą mortali interesujących się okultyzmem i wampiryzmem. Wtedy najłatwiej właściwie zorganizować sobie trzodę. Spijać można nie tylko przez ukąszenie, ale równie dobrze poprzez ranbę nacięta ostrzem. W ten sposób łatwiej utrzymać Maskaradę, no i jest on jedynym sposobem (poza pełna akceptacją) dla postaci, których ukąszenie jest niezwykle bolesne (właśnie Giovanni i Szpony Diabła)

Osobną rzeczą jest picie krwi zwierząt i krwii medycznej. Te dwa sosoby są silnie uzalezbione od przestrzeni w jakiej gramy. W wielkim mieście, jak Nowu Jork, albo Paryż, zwierząt za dużo nie uświadzcymy (poza sparzyszywiałymi kotami miejkskimi), ale za to można zaryzykować kupno krwii w kilnikach medycznych. Tutaj jednak trzeba bardzo uważać i, o ile, sprzedawca nie jest zaufany (najlepiej ghul) to należy często zmieniać punky zaopatrzenia.

Można tez zaopatrywać się przy rzeźniach. Łapówka zazwyczaj znieczęca do zbędnych pytań, ale trezba pami,ętać, że taka krew krzepnie. A antykolagulant jest tylko na receptę w niektórych aptekach. Do przechowywania się nie nadaje.

Polowanie na zwierzęta dzikie do najłatiwejszych nie należy. Chyba, że ma się postać, faktycznie do tego wyszkoloną (np. Gangrel z Animal Ken i Primal Urge). Ostatnio za to chciałam przetestować spijanie dużej ilości krwi (do kilkuset punktów) np. na dużych farmach zwierzęcych, np. krowich. Tylko, żę tutaj naparwdę trzeba się nagimnastykować, żeby to ukryć przed ludźmi. Patent jest dopiero testowany Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chireadan
Mistrz Vatt'ghern Hanse



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: hmm... odsyłam do Biblioteki :P

PostWysłany: Pią 21:20, 22 Gru 2006 Powrót do góry

"Uwodzenie? ... Chyba wam odbiło...Chcecie być luccy? <śmiech przechodzący w warkot> Czy Ci wasi ukochani ludzie uwodzom kotlet na talerzu? Albo świnię przed ubiciem? Phi!
Polowanie, Łowca i Ofiara. Jeśli bydło umiera, cósz... trudno. Co z tego? Mało tego się ploncze? Co??? Matka czyjaś? Ojciec? Phi. Co z tego? Fakt, że flaki na to mały problem. Tego unikam. Chyba, że książę to *****. Eee... Som tesz inne rodzaje żarcia... Ten Lasombra był niezły..."

Mniej więcej takie podejście miał Gangrel, którym grałem podczas wakacji dwa lata temu.

Tak ogólnie preferuję "mocne uderzenie w potylicę". Oczywiście jeśli nie gram bogatym wampirem (co ostatnio jakoś weszło mi w nawyk), wtedy krew sama się znajduje Very Happy

PS: o żywieniu się moich Baalich nie będę opowiadał
Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Darkon
Szlachcic



Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:57, 13 Sty 2007 Powrót do góry

Gangrele mają metody polowania odziedziczone po dawnych przodkach.... tych co to jeszcze z dzidami łazili Razz <dżołk oczywiście :)> Dzisiaj polowanie jest sztuką. Dzisiaj polowanie to właśnie uwodzenie. Tylko skutek polowania pozostał ten sam... zyskanie vitae.

A tak wracając do krwi to może mieliście jakieś dziwne przypadki wykorzystania jej ? Bo przydaje się w wielu sytuacjach w dniu powszednim. Na ten przykład, żeby zadbać o porządny rumieniec żeby przypadkiem nie złamać maskarady i nie rzucać się w oczy nadgorliwemu księciu. A coś takiego niecodziennego ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chireadan
Mistrz Vatt'ghern Hanse



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: hmm... odsyłam do Biblioteki :P

PostWysłany: Pon 15:23, 14 Maj 2007 Powrót do góry

Raczej nie. Moje postaci nają na ogół wartość ścieżki koło 8, więc rumieńcem się nie przejmują... albo nie przejmują się wcale. XD
Jakoś bliskie jest mi podejście klanu Gangrel Very Happy
Arystokrata może być dumny z uwodzenia, artysta tym bardziej, ale bestia nie jest po to by się op...bijać. Klan Gangrel potrafi z niej kożystać...

Ciekawe wykożystanie...
Tak.
3 wampiry otoczone przez wilkołaki... ciekawe wykożystanie - przemiana w kruka i ucieczka Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miyumi
Magnat, Członek Rady



Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy

PostWysłany: Pon 17:17, 14 Maj 2007 Powrót do góry

Pozostałe dwa łapią cwaniaczka i wpychają go wilkołakom do paszczy zyskując czas na ucieczkę.

Ale to miał być chyba temat o znaczeniu krwi dla wampirów. A ta na przykład potrafi być uniwersalna walutą. Bo czym, jak nie krwią płaci się nie tylko Assamitom za wykonane zadania?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emiel Godefroy
Namiestnik



Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał

PostWysłany: Pon 20:38, 14 Maj 2007 Powrót do góry

Można też płacić Nosferom za informację, choć według mnie to dość głupie przecież w takiej krwi może być kropla naszej krwi i wtedy mamy po kilku razach radosne stadko na nasze usługi. Nikt normalny nie przyjąłby krwi od innego wampira w prezencie gdyby nie miał pewności skąd ona naprawdę pochodzi.

Najdziwniejsze wykorzystanie krwi jakie do tej pory spotkałem to było pisanie listu gdzy zabrakło atramentu, a także sprawianie by "co stoi nie opadło, a co zwiędło stanęło znów".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)