Rysunki, opowiadania, a nawet poezja...

Ja przyznam się dużo piszę (zarówno opowiadania, coś jak dykteryjki jak i wiersze, kuplety, a nawet poematy - podobno całkiem dobrze Smile

) i dużo rysuję...

Postanowiłem, że będę pisał tu różne rzeczy (np. opowiadanka, wiersze). Co wy na to?

nie mam nic przeciwko

Uuu... to miło ^^

Ale musicie uzbroić się w cierpliwość - przepisanie trochę trwa...

OBRAZY PEŁNE OBRAZÓW
Son of Circus

1
Mnóstwo scen, pejzaży
Ujęć – na zawsze
Jedno zdjęcie, jeden film
Pojedyncza myśl > mnóstwo odczuć!
2
Mnóstwo fotek
Klipy – klony
Ludzie – kolory (wyblakłe) – nic nie warte
(istotna tylko dusza)
21 gramów jak na talerzu
3
Obrazy pełne obrazów – piękno?
4
Tej nocy zaszaleje kolorami
Wszędzie seledyn, mnóstwo tu szkiców
DUSZA na talerzu.

Oto mój niedawno stworzony wiersz...

Co o nim sądzicie?

Co można o nim sądzić ? Kolejny z miliardów wierszów umieszczonych w necie, niczym się nie wyróżniający od reszty. Ile można wałkować wciąż to samo, na każdym forum, blogu każdy stara się być poetą. Ta moda mnie przeraża, bo przez nią już naprawdę nie doecnia się wartości prawdziwej poezji. Poza tym większość z tych "wierszy" ma tak dużo z poezji jak ja z elfa, są mało urozmaicone w słowa, metafory, epitety, ciągle maglowane są te same tematy. Już cała ta "netowa poezja" staje się dla mnie żałosna. Rolling Eyes

Ja niewiem czemu ale z zasady czuje niechec do wierszy. Ale sie nie zrazaj, jak to mowi moj matematyk: "Kazda potwora znajdzie swojego amatora".

Prof.Wiesio powiedział:

Cytat:

Kolejny z miliardów wierszów umieszczonych w necie, niczym się nie wyróżniający od reszty

Nie wiem skąd tak brutalna krytyka... Nie zgodze sie z Tobą. Ten wiersz na pewno wyróżnia się, zaryzykuję nawet stwierdzenie, że jest oryginalny. Po pierwsze w końcu wiersz, który ma optymistyczne zakończenie (przynajmniej tak interpretuje seledyn na końcu wiersza) Son tez nie trzymał się szablonów i wiersz jest "rozszarapany", nieregularny - wyrzucił "na talerz" to co czuł :)

Cytat:

Ta moda mnie przeraża, bo przez nią już naprawdę nie doecnia się wartości prawdziwej poezji

Czym dla Ciebie jest prawdziwa poezja? Mickiewicz? Słowacki, bo wielkim poetą był? Poezja nie zatrzymała sie na epoce romantyzmu, wciąż może narodzić sie nowy Gałczyński i dlaczego nie przez internet? (Broń Boże nie mówię, że Son takowym będzie :)) )

Greenbottle napisał:

Nie wiem skąd tak brutalna krytyka... Nie zgodze sie z Tobą. Ten wiersz na pewno wyróżnia się, zaryzykuję nawet stwierdzenie, że jest oryginalny. Po pierwsze w końcu wiersz, który ma optymistyczne zakończenie (przynajmniej tak interpretuje seledyn na końcu wiersza) Son tez nie trzymał się szablonów i wiersz jest "rozszarapany", nieregularny - wyrzucił "na talerz" to co czuł :)

Orginaly ? Z której strony ? Ubogi, niczym się nie wyróżnia, jako były miłośnik poezji, trochę się tych wierszy naczytałem i stwierdzam, że nie ma w nim nic wyjątkowego, coś co by dało mi jakiś przekaz, co by mnie zmusiło do głębszych przemyśleń, coś co by było w nim poezją. Liczy się przesłanie wiersza i to nie tylko te co autor miał na myśli pisząc, ale też to jakim my, czytelnicy widzimy dla siebie, ja takiej cechy tu za chiny ludowe nie widze, i nigdy się nie szukam, bo jej tu poprostu brak. Każdy wrzuca na talerz to co czuje, ale to nie oznacza, że jest to odrazu orginalne. Nie trzymał się szablonów ? Gdzie się tego doszukałeś ? Optymistyczne zakończenie ? No tak, takie jak w milionach innych wierszy, więc też nic nie przeciętnego.

Cytat:

Czym dla Ciebie jest prawdziwa poezja? Mickiewicz? Słowacki, bo wielkim poetą był? Poezja nie zatrzymała sie na epoce romantyzmu, wciąż może narodzić sie nowy Gałczyński i dlaczego nie przez internet? (Broń Boże nie mówię, że Son takowym będzie :)) )

Poezja ? To nie Mickiewicz, to nie Słowacki, ale poezja, umiłowanie do słowa, do jego bogactwa, coś co w najprostszych rzeczach posiada jakikolwiek przekaz, który może nam pomoc naprawiać ten świat. Pozwole sobie przytoczyć cytat z filmy Stowarzyszenia Umarłych Poetów "czasami najpiękniejsze wiersze są o najbardziej pospolitych rzeczach, poezja jest bowiem wszędzie, objawia się we wszystkim. Nie pozwólcie jednak, by wasze wiersze były zwykłe.". A czym jak nie zwykłością jest wiersz Circusa ?

Życie warte poświecenia

Samotnie pogrążony w mroku
Pustelnie przemierza ciemną drogę
Nie spuszcza z niej swego wzroku
Gdzie miejsca swego znaleźć nie może

Ego podpowiada, którędy ma iść
Przez tą drogę bólu i cierpienia
Aby trafić tam gdzie chce być
A no końcu zaznać harmonijnego ukojenia

Czasem sercem uradowany
Bo cenne miejsce się w nim pojawiło
Innym razem w smutku pogrzebany
Gdyż pochmurne niebo go zasłoniło

Jeśli chcesz żyć, jeśli chcesz iść
Bez względu na dylematy wszystkie
Możesz odnaleźć swój szczyt
Tak jak ten księżyc na niebie, który lśni ze szczęścia iście …

Niestety na ta dysputę znam tylko jedno podsumowanie. Nieco gorzkie, lecz brutalnie trafne. Kto zechce może je odnieść do siebie, ale nie jest to z mojej strony krytyka czyjejkolwiek twórczości:

"Piszesz wiersze? A po co?
Czyż nie starczy nam Norwid?"

Cytat:

"Piszesz wiersze? A po co?
Czyż nie starczy nam Norwid?"

To wspaniale obrazuje moje przekonanie na ten temat.

za poezją nie przepadam, pisać wierszy nie potrafie, opowiadania jakoś mi idą, ale i tak wole pisać scenariusze i improwizować, lubie też rysować nie jestem może genialnym rysownikiem ale nie każdy nażeka na moje prace... co niektóre możecie obejrzeć na moim photoblogu;]

Prof. Wiesław - nikt Ci nie każe, aby Ci się mój wiersz podobał - w takim razie napisz sam taki, który twoim zdaniem nie będzie kolejnym takim samym...

Poza tym to jest mój pierszy wiersz, który zamieszczam w internecie. I nie sądzę, aby taki sam jak wszystkie. Bo w końcu każdy wiersz odkrywa coś nowego.

Son of Circus napisał:

Prof. Wiesław - nikt Ci nie każe, aby Ci się mój wiersz podobał - w takim razie napisz sam taki, który twoim zdaniem nie będzie kolejnym takim samym...

Nie będę nawet próbował, bo wiele razy pisałem wiersze, nawet dużo osób je chwaliło, ale czułem, że powtarzam się.

Cytat:

Poza tym to jest mój pierszy wiersz, który zamieszczam w internecie. I nie sądzę, aby taki sam jak wszystkie. Bo w końcu każdy wiersz odkrywa coś nowego.

No właśnie, każdy WIERSZ, a żeby nazwać coś wierszem trzeba bardzo wiele. Spoko, jakbym to traktował jak jakiś tekst piosenki, przeżyłbym, ale wierszem tego nazwać nie można.