Forum Tawerna Ostrzy Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Kara Śmierci - czy jestem za jej wprowadzeniem ? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Lan Mandragoran
Mieszczanin



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedem Wież, Malkier

PostWysłany: Sob 13:28, 21 Paź 2006 Powrót do góry

W życiu publicznym, jak bumerang powraca sprawa przywrócenia kary śmierci do kodeksu prawnego ( jedna z partii politycznych miała to w swoim programie).
Społeczeństwo jest w tej sprawie podzielone.

A co na ten temat sądzą członkowie BO ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Son of Circus
Szlachcic



Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 410 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dungeon

PostWysłany: Sob 13:59, 21 Paź 2006 Powrót do góry

W niektórych przypadkach jestem za. W niektórych.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Raziel
Szlachcic



Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 222 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nosgoth

PostWysłany: Sob 16:39, 21 Paź 2006 Powrót do góry

Jestem przeciw. Myślę, że dożywotnie więzienie o BARDZO zaostrzonym rygorze jest o wiele lepszą karą. Co znaczy BARDZO zaostrzony rygor? Coś, co balansuje na granicy praw człowieka (cele bez okien, godzina na spaceru na dworze raz na miesiąc, żadnych prac społecznych, wizyt etc.). Może to niehumanitarne (jeszcze jak!), ale jeśli ktoś zasłużył na karę śmierci, to lepiej podarować mu zapomnienie (pomijam kwestię życia po śmierci) czy piekło do końca życia (życia z przekonaniem, co się zrobiło)?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wolferin_De_Vadan
Szlachcic



Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 477 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bractwo Ostrzy

PostWysłany: Sob 18:44, 21 Paź 2006 Powrót do góry

Popieram Raziela, czym jest śmierć w porównianiu do parunastu lat cierpienia w samotności i dopiero wtedy śmierć. To o wiele gorsze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marbit
Mieszczanin



Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:38, 21 Paź 2006 Powrót do góry

Ja jestem przeciw ponieważ wierzę że każdy człowiek może się poprawić. Wiem że to nieco naiwne ale cóż... taki już jestem. Pozatym jak on zabił a my go zabijamy za karę czy nie stajemy się tak naprawdę podobni do niego?

A co do tych więzień- sprzeciw takim strasznym rygorom:/ tak jak pisałem wyżej- jak zabił to zabijając go stajemy się podobni, więc wymierzając surowszą karę stajemy się gorsi:/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Raziel
Szlachcic



Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 222 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nosgoth

PostWysłany: Sob 20:38, 21 Paź 2006 Powrót do góry

A czy stajemy się lepsi nic nie robiąc? Czy nie reagując spełniamy dobry uczynek? Jeśli nic się nie zrobi, to przestępczość będzie się rozwijała jak bakterie w kanapce z jajkiem i rzeżuchą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marbit
Mieszczanin



Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:38, 21 Paź 2006 Powrót do góry

czy ja powiedziałęm że jestem przeciwko więzieniom w ogóle? - nie. Jednak taki rygor jaki ty podajesz to już przegięcie według mnie... nawet kościół w beznadziejnych sytuacjach sugeruje karę śmierci jako skrócenie cierpnień...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Agherazar
Mieszczanin



Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gospodarstwo na wschodzie

PostWysłany: Sob 22:14, 21 Paź 2006 Powrót do góry

Czy wprowadzić karę śmierci? Temat bardzo kontrowersyjny. Trudno jest mi jednoznacznie stwierdzić czy tak czy nie. Popieram pomysł Raziela. Męka w takim więzieniu moze nauczyc czlowieka....ale czy napewno? Przecież może stać się jeszcze gorszy...
Kara śmierci? Zabijemy takiego delikwenta i co.....nic...a moze by sie zmienil? A moze by zalowal?A moze pamiec o czynie, jego sumienie dreczyloby go?

Jedno jest pewne. Obojetnie co sie z morderca zrobi.....nie wróci to życia ofiarze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miyumi
Magnat, Członek Rady



Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy

PostWysłany: Pią 16:22, 10 Lis 2006 Powrót do góry

W ramach odświerzania starych tematów.

Myślę, że teraz jestem w satnie nieco lepiej się wypowiadać na ten tamat, bowiem od jakiegoś miesiąca jestem na bierząco z więzinnictwem polskim.

Niestety, to tylko wzmogło moje przekonanie, o tym, iż karę śmeirci naezy bezwzględnie wprowadzić.

Więzienia nie są miejscem nawrócenia przestępców. Nie umożliwiają resocjalizacji. Więżienia są kopalnią nowych przestępstw. WIężniowie wymieniają się wiedzą, tworzą i umacniają swoją kulturę, której najważniejszym wyznacznikiem jest brak wspólpracy ze służbami więziennymi Innymi słowy: do klawisza nie wolno się nawet odezwać.

Ci ludzie trzymani są tam wbrew swojej wli. I jak wszyscy normalni ludzie, natyczmiast w takich warunkach zaczynają tą wolę manifestować. Tak powstaje cały system grypsery, który jest nie do przełamiania.

A nawet jeśli sie już komuś uda (klawisze, to nie znowu takie matoły, zazwyczaj doskonale wiedzą kto u nich w więzieniu jest człowiekiem, kto frajerem, a kto cewlem), to jak mają wprowadzić jaką kolwiek sesnsowną resocjalizacje, kiedy w polsce 40 000 ludzi z wyrokami jest nadal na wolności, bo nie ma dla nich miejsca w więzieniach? To chyba daje niejaki obraz jak przepełnione są więzienia. W takich molochach nie ma szans na opiekę i parcę wychowawców i psychologów.

A oczywiście więzienia kosztują.

Ekonomia jest pod tym względem bezwzględna (masło maślane :/ ) Aby więzienie było skuteczne ludzie muszą być prztrzymywani w izolacji od siebie nawzajem i pod stałą opieką psychologa i wychowawcy. Dopiero po interwencji osobistej można zgodzić się na terapię grupową. Ale to dotyczy tylko osób niezdegerowanych moralnie. Ludzi, którzy nie popełnili cięzkich przestępstw.

A żeby zapewnić im takie warunki, potrzebna jest eliminacja jednostek najbardziej deviacyjnych. Jednym słowem, za zbrodnie poważne, morderstwa, gwałty, sadyzm zakończony morderstwem, etc. jedyną słuszną karą jest śmierć.

To ratuje społeczeństwo przed wpływem takiej osoby (kiedy ma ona kontakt z ludźmi w więzieniu to też wpływa na spółeczeństwo, bo być może ona nie wyjdzie z więzienia, ale inni tak), obniża jej koszty utrzymania - to są tylko koszty. Taki człowiek co by w tym wizieniu nie robił i tak tego nie odpracuje.

Podumowując? Kara śmierci jest jak najbardziej polsce potrzebna. Może wreszcie przestaną nam się dewianci mnożyć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marbit
Mieszczanin



Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:47, 11 Lis 2006 Powrót do góry

hm... wiesz w USA są więzienia i resocjalizujące i całkowicie rentowne. Tam jest resocjalizacja przez pracę. Więźniowie muszą zarobić na swoje utrzymanie. Według mnie można by i taki system wprowadzić w Polsce.
Więc więziennictwo w Polsce mogłoby nawet przynosić zyski;] - takie współczesne kamieniołomy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Melvin
Szlachcic, Członek Rady



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare

PostWysłany: Sob 18:14, 11 Lis 2006 Powrót do góry

Moim zdaniem kara smierci nie jest dobrym rozwiazaniem. Chociaz w niektorych przypadkach, sam bym mogl jakiegos draba rozszarpac wlasnymi rękami (a przy 190cm wzrostu i okolo 100kg wagi jestem w stanie to zrobic Wink ) to mimo wszystko tego nie popieram. Ja bardziej bylbym przeciwny wprowadzaniu domów poprawczych dla dzieciaków. To tam jest wylęgarnia młodych kryminalistów. Oczywiscie nie wszyscy, ktorzy tam trafiaja staja sie od razu przestempcami, ale wiekszosc mimo wszystko. Podobnie jest z wiezieniami. Nie kazdy skazany jest odporny na resocjalizacje. Inna sprawa ze resocjalizacja prowadzona w naszych wiezieniach jest tylko i wylacznie teoretyczna. Ci ludzie nie maja nic do roboty.

W Stanach sprawa prezentuje sie inaczej. Kursy, szkolenia, praca. To wszystko wpływa na resocjalizacje skazancow.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miyumi
Magnat, Członek Rady



Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy

PostWysłany: Sob 22:23, 11 Lis 2006 Powrót do góry

Nie idealizujmy. Stany Zjednoczone, jak każdy inny kraj borykają się z problemami więziennictwa i przestępczości. A staystyki wskaują, że wcale nie stoja lepiej niż inne państwa, w tym Polska.

Cytat:
Więc więziennictwo w Polsce mogłoby nawet przynosić zyski


Owszem mogłoby W równie teoretycznym stopniu co resocjalizacja może przynosić efekty.

Pracować możętylko część skazanych - ci z najlżeszymi wyrokami. Osoby o cięzkich wyrokach nie moga opuszczać zakładu karnego. Tak samo ludzie, którzy dokonali czynów kwalifikujących się jako szczególnie brutalne i osoby o statusie szczególnie niebezpieczny.

Nawet osoby puszczające zakład karny w ramach pracy, muszą być do tej pracy dowiezine (dróg, budynków i innych nie buduje się w więżnieniach, tylko w całym kraju), w czasie jej trwania muszą podlegać specjlanemu nadzorowi, co też sparawia, że nie moga pracować w każdych warunkach.
Choć sama praca często jest rentowna, to jednak, więzienia z tego utrzymać sie nie da. Gdyby nie ta praca więzień w Polsce nie byłoby wogóle, bo z państwoej kasy by sięnie utrzymały.

Cytat:
Podobnie jest z wiezieniami. Nie kazdy skazany jest odporny na resocjalizacje. Inna sprawa ze resocjalizacja prowadzona w naszych wiezieniach jest tylko i wylacznie teoretyczna. Ci ludzie nie maja nic do roboty.


To może ujmijmy to inaczej. Ludzie sa odporni na próby wychowania w wykonaniu polskich zakłądów resocjalizacyjnych. Zakładów w których wychowawców nie ma, i nikt ich nie wynagradza za to, żeby się starali tych więżniów zmienić.

A że sami więźniowie nie angażują si,ę w taki programy? Proste zliczenie. W więzieniach wprowadzono resocjalizację przez "programowane zachowanie". Więźniowe dostają zadania, z których się rozliczają: praca fizyczna w ośrodku pracy, kuchni więziennej, uczestniczenie w zajęciach szkolnych, prowadzenie zajęć, uczestniczenie w zajęciach odwykowych, w terapiach grupowych i indywidualnych, etc. Wachlarz możliwości jest spory. Oczywiście różny w różnych zakładach wychowawczych. Program polega na tym, że więźniwie mają sami wybrać to co chcę zrobić. Nikt z nich, ani jedna osoba nie zaproponowała niczego w tym programie, nawet jeśli zgodziła się na niego dobrowolnie.

To chyba naświetla jakoś sytuację?

Żebym nie była gołosłowna, dane przezemnie przytoczone pochodzą z kiążki A. Szymanowskiej Więzienie i co dalej, gł. z dziuałów Funkcjonowanie badanych podczas odbywania kary pozbawieia wolności i Przygotowanie skazanych do readaptacji społecznej i psychospołeczne korelaty powrotu do przestępstwa po odbyciu kary pozbawienia wolności. Jest to dzieło naukowe, świeże bo z 2003 roku. Poza tym zawsze można się do najbliższego więzienia wybrać i pooglądać sobie na własne oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Melvin
Szlachcic, Członek Rady



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare

PostWysłany: Pon 16:40, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Hehe. Jak narazie to ja do wiezienia sie nie wybieram wiec juz wole przeczytac ksiazke Very Happy .

Aczkolwiek zboczylismy z tematu. Nawet zaraz po II WŚ, praktycznie w kazdym kraju Kara Śmierci byla dopuszczona (w ten sposob zskazano gubernatora Oświęcimia, albo chociazby w procesie w Norymberdze Geringa (nie wiem jak to sie pisze dokladnie)). W Polsce byla to śmierć przez powieszenie. Ale dlaczego została wycofana? Czyzby głos kosciola byl az tak ważny?

Nie mowie o Stanach. Tam mamy stycznosc z czyms innym. Po pierwsze jest to kraj, glownie protestancki, po za tym jest to kraj federacyjny - kazdy stan ma oddzielne prawo sankcjonowane tylko przez konstytucje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marbit
Mieszczanin



Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:47, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Eh... zmieniły się poprostu realia;] Pozatym kościół dopuszcza karę śmierci -> co prawda tylko w przypadkach gdzie nie ma szansy na resocjalizację, w jakimkolwiek stopniu i taki człowiek dalej może czynić szkody społeczeństwu (tak nawiasem mówiąc ustęp specjalnie skierowany do "czarowników" taka naleciałość z przeszłości:D)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emiel Godefroy
Namiestnik



Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał

PostWysłany: Pon 19:47, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Jak najbardziej popieram ideę wprowadzenia do prawa karnego kary śmierci. Jednak powinna być ona zarezerwowana dla najbardziej zwyrodniałych przestępców (gwałcicieli i wielokrotnych morderców). Właściwie to popieram pogląd Raziela na ten temat, jednak wiem ze to nie mozliwe więc, kara śmierci jest alternatywą. Zmniejszyło by to nakłady na jakie państwo poświęca na więziennictwo i miałoby szansę na podniesienie skuteczności resocjalizacji (wyeliminowane jednostek ktore mogłyby deprawować innych jeszcze nie do końca straconych dla świata więźniów).

Jeśli chodzi o "amerykańską metodę" to po pierwsze nie przynosi ona tak duzych zysków.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)