Forum Tawerna Ostrzy Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 KWIATKI Z SESJI Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Emiel Godefroy
Namiestnik



Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał

PostWysłany: Pią 21:14, 02 Cze 2006 Powrót do góry

Właściwie to nie wiem jakim cudem jeszcze nigdzie nie ma tego tematu. Każde szanujące się forum o RPG musi go mieć:

KWIATKI Z SESJI:

Piszcie tu o wszystkich smiesznych sytuacjach i tekstach jakie padały na waszych sesjach.

A oto kilka moich:

Odpowiedź na pytanie nie zbyt inteligentnego półorka czym się różni dziwactwo od dziewictwa:
Dziwactwo to ty, a dziewictwo to dla ciebie zbyt trudne.

Plan kradzieży artefaktu z świątyni Cyrika ułożony przez zawodowego złodzieja:
Więc wejdziemy do świątyni i powiem:
"No siema, macie gdzieś taką fajną skrzynkę?"
A oni na to odpowiedzą:
"No tak mamy tam gdzieś leży."
I wtedy ty weźmiesz ich na piwo a ja zabiore skrzynke.


Kolejny genialny pomysł:
Schowajmy się w lochach i udawajmy więźniów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Son of Circus
Szlachcic



Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 410 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dungeon

PostWysłany: Sob 6:51, 03 Cze 2006 Powrót do góry

Ja i mój przyjaciel, sesyjka w Neuroshimę. Ja prowadzę, on walczy Razz

Przyjaciel:
- Moja postać jest głodna... i ja też... Te, postać zamów pizzę...

Także przyjaciel:
- Dobra, mam 1000 gambli, idę do spożywczaka i kupuję sobie napromieniowana krowę...

Ja:
- Widzisz, że strażnicy zajęci są sobą, jedyna czynność jaką wykonują poza drzemką są sporadyczne łyki piwa.
Przyjaciel:
- Przysiadam się do nich i dołączam się...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miyumi
Magnat, Członek Rady



Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy

PostWysłany: Pon 11:48, 05 Cze 2006 Powrót do góry

Wampir Maskarada, teks po kolejnej spooki sesji Twisted Evil

"U nas najbardziej mroczna i cierpiąca jest... Maskarada" - po "dyskretnym" zabiciu 4 dersów i jednej dresiary na Praskim blokowisku, przez małą dziewczynkę w szale (no gdzie osmiolatka ma wysokość koszącą, no gdzie? Na wysokości zębów... swoich rzecz jasna Razz )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emiel Godefroy
Namiestnik



Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał

PostWysłany: Śro 22:42, 12 Lip 2006 Powrót do góry

Kłótnia pomiędzy graczami:
- Ty gnoju!!!
- Jaki gnoju? Jestem od ciebie o 5 centymetrów wyższy!


Rozmyślania filozoficzne graczy:
- Głupi jesteś! - powiedzial półork z inteligencją na -1.
- Może masz racje...


Zwierzenia:
- Moja matka mówiła mi że jestem jak rzeka, trudno mnie oderwać od koryta.
- Może ci tamę postawić??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Melvin
Szlachcic, Członek Rady



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare

PostWysłany: Czw 10:30, 13 Lip 2006 Powrót do góry

"W takich jaskiniach nie mieszkaja trolle..."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Karin
Mieszczanin



Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kątowni

PostWysłany: Pon 18:31, 24 Lip 2006 Powrót do góry

Oto post który znalazłam na jakimś forum... Godny polecenia xD
Zaznaczam że to nie ja go pisałam... i ja w tej sesji nie brałam udziału


Sesja w nowego warhammera:
wystepuja
MG
(E)lf - ja , nienawidzacy ludzi, wredny, glupiomadry
(B)arbarzynca - malomowny i nie za madry, ale dobry chlopak z niego
(C)zarodziej - nasz pracodawca, rowniez gracz, mielismy go ochraniac

Streszczenie sytuacji - Zatrzymalismy sie w wiosce ktora byla opanowana przez gildie zlodziei. Byli przekupieni zeby spowolnic nasza podroz, wiec ukradli nam woz i konie. Rano budzimy sie i robimy burde - w skutek czego cala wiec sie na nas rzuca.

MG - widzicie przez uchylone drzwi jak postrzelony przez Elfa czlowiek ucieka, zwolujac wszystkich z wioski.
E - smierdzacy ludzie, nawet nie potrafia dopilnowac wozu z konmi... Do niczego sie nie nadaja...
C - Nie musiales do niego od razu strzelac. Trzeba sie umiec opanowac.
E - Mialem ciezkie dziecinstwo.
B - Naprawde?
E - <Zaczyna opowiadac o swoim ciezkim dziecinstwie>
MG - Do stajni zbliza sie okolo 20 ludzi, wiekszosc to mezczyzni z kosami, widlami lub inna improwizowana bronia.
C - Mysle ze twoje ckliwe opowiastki beda musialy poczekac. Mamy towarzystwo.
E - Ile nam wlasciwie placisz?
C - pol korony za dzien.
E - To ja spadam <wskakuje wdziecznie na belki podtrzymujace sufit i wyskakuje przez male okienko na tylach stajni>
C - Jak zgine to potrace z jego wyplaty.
B - Nie martw sie panie, ja bede cie bronil do ostatniej kropli krwii!
C - Mojej czy twojej?
B - Eee... Slucham?
C - Mojej czy twojej ostatniej kropli krwii. Bo wiesz, to dla mnie zasadnicza roznica.
MG - Slyszycie krzyk z zewnatrz: "Poddajcie sie, albo gincie!"
C - Mozemy sie zastanowic?!
...chwila ciszy...
MG - Slyszycie ze tlum zbliza sie do drzwi stajni.
B - Blokuje czyms drzwi.
MG - Drzwi zablokowane, ale nie wytrzymaja zbyt dlugo. Slyszycie ponowny krzyk: "Trzeba bylo nie zadzierac z Bractwem Milczącego Oka!!"
B - Jak oko moze milczec?
C - Teoretycznie oko nie moze mowic, wiec milczy caly czas. Mimo wszystko niezbyt wyszukana nazwa.
B - Moze dlatego sa tacy wsciekli?
MG - Slyszycie uderzenia w drzwi.
C - przygotowuje czar oślepienia, czekam az drzwi padna i rzucam w tlum.
MG - ok. Drzwi poszly, dziki tlum stoi w drzwiach. Rzucasz czar i...
C - <wykonuje rzut kostka> Cholera. Krytyk.
MG - No nareszcie. Caly czas czekalem az padnie na ciebie przeklenstwo. <wertowanie podrecznika, rzut koscmi...> Szlag... <czytanie opisu> Mleko w promieniu kilometra od czarodzieja kiśnie, jadło sie psuje, a dzieci budza sie z krzykiem. (cos takiego)
C - ...
B - ...
C - I jaka to wywolalo reakcje?
MG - Z jednego z domow wybiega starsza kobieta z garnkiem mleka. "Ten guślarz przeklął mleko! Pieprzony magik!" Tłum wpada w szał i rzuca się na was.
C - Niedobrze. Barbarzyńco, broń mnie.
B - <staje przed czarodziejem z dwuręcznym młotem i odpiera dzielnie ataki. Rzuca same świetne rzuty, unika gdy trzema, zabija wiekszość wieśniaków jednym ciosem - jest po prostu bajeczny. Tak leca 3-4 tury>
C - Huh. Przypomnij mi żebym płacił ci więcej. <do MG> Mogę rzucić jakiś czar?
MG - Nie, jeszcze nie.
C - Spoglądam czy dam radę wyjść przez okno przez które zwiał elf.
MG - Nie dasz rady.
C - Tak myślałem. I pewnie nie ma tutaj innego wyjścia.
MG - Są tylnie drzwi.
C i B - Co?! Dlaczego nic nie mówiłeś?
MG - Nie wspomniałem..? Kurcze... <paskudny uśmiech> W tym momencie B został trafiony, ma rozwaloną nogę.
B - Uciekaj panie! Ja ich zatrzymam! Ty musisz żyć!
C - Rzeczywiście, to dobry pomysł. No to trzymaj się. <kieruje się do wyjścia>
B - Eee... Zostawisz mnie tak po prostu?
C - Hm... Podwoję twoją pensję. A jeżeli zginiesz to ją potroję. <wychodzi>
MG - tlum z ciebie szydzi barbarzynco. "Hahaha. Twoj guślarz uciekł, a ty zostałeś sam. Poddaj się!"
B - <gracz nagle wstaje, lapie za ołowek, macha nim i krzyczy>
E, C i MG - co jest?
B - wydaje bojowy krzyk.
E - mysle ze moj kot dostal zawalu.
MG - wpadles w szal bojowy. Wiesniacy zrobili pare krokow do tylu, ty nie mozesz chodzic wiec sa poza twoim zasiegiem.
B - moge podskoczyc na jednej nodze?
MG - ekhm... Rzuc koscmi.
B - udalo sie.
MG - podskoczyles, ale tlum sie odsunal znow.
B - podskakuje jeszcze raz. Udalo sie.
MG - j/w
B - jeszcze raz. Nie udalo sie.
MG - przewrociles sie. Wiesniacy przykladaja ci bron do plecow. "Poddajesz się?!"
B - Trzeba bylo posluchac mamy i zostac sprzedawca butow...

W miedzy czasie, czarodziej wychodzi na tyly stajni. Tam czeka na niego 4 uzbrojonych mezczyzn.
C - guślarz jest w środku! idzcie tam!
MG - przypominasz sobie ze zainwestowales korony od bractwa magii na niebieska czapke z gwiazdkami i tatuaz slonca na okolo prawego oka.
C - Ah, rzeczywiscie. Czyli sie nie nabrali?
MG - niestety.
C - Moge juz czarowac?
MG - nie.
C - wyciagam swoj kostur przed siebie i proboje sie bronic.
MG - nagle jedna strzala przeszywa gardziel jednego z mezczyzn. Za nia wylatuje druga i przebija kolano drugiego. Mezczyzni sie odwracaja.
C - uderzam jednego kosturem.
MG - nie trafiles.
C - co? to cel nieruchomy! jak moglem nie trafic?
MG - wyrzuciles krytyka.
B - to powinno stac sie cos zlego.
MG - racja. nie trafiles i zlamal ci sie kij.
C - nawet mi nie tlumacz jak to sie stalo...
MG - kolejne dwie strzaly dobijaja ostatnich dwoch mezczyzn. Z lasu wychodzi Elf.
E - dobijam ludzi sztyletem, wyciagam strzaly.
C - uh. Jednak ruszylo cie sumienie i wrociles!
E - Nie.
C - nie?
E - Nie zdalem testu na orientacje w terenie, a nie chcialem zabladzic to wrocilem.
C - Ah. W takim razie uciekajmy.
E - Wiem gdzie jest woz. Znajduje sie w stajni na koncu wsi.
C - Idzmy tam. <po chwili zastanowienia> Kiedy go znalazles?
E - Wczoraj w nocy widzialem jak go wyprowadzali.
C - Moglismy uniknac calej tej jatki?! Czemu wiec postrzeliles tamtego mezczyzne? Mogles nas po prostu zaprowadzic.
E - <bierze swoja karte postaci i pokazuje napis NIENAWIDZI LUDZI>
MG - <usmiecha sie> dostaniesz wiecej PDkow za odgrywanie postaci.

C i E docieraja do wozu. Jednak kiedy go wyprowadzaja znajduja ich wiesniacy. E odcina konie od wozu, wskakuja na nie z C i uciekaja ze wsi.
C - Powinnismy wrocic po Barbarzynce.
E - Po co?
C - Jak go zabija bede musial mu zaplacic potrojna pensje.
E - No tak.

C i E wracaja do wsi. B jest przywiazany do pala na srodku placu, C wjezdza glowna droga i odwraca uwage, E ma za zadanie go uwolnic.

B - <budzi sie> Co sie dzieje...
MG - Ludzie paskudnie sie usmiechaja. "Zaraz utniemy ci jaja skurczybyku..."
C - <jeszcze go tutaj nie ma; poza gra> Co za ludzie, a gdzie ostatnie życzenie?
B - <poza gra> Niby o co mam poprosic?
E - <poza gra> Kiedy maja cie powiesic, popros o szklanke wody. Nigdy nie wiadomo co sie stanie zanim ci ja przyniosa.
MG - "No dobra, masz to ostatnie zyczenie. Tylko nie szalej"
B - Poprosze szklanke swiezego mleka.
<smiech, MG nie wie o co chodzi>
MG - O co chodzi?
C - mleko w promieniu kilometra skislo.
MG - Szlag. "Nie ma mleka"
B - W takim razie odmawiam egzekucji.
MG - "Ej no, naprawde nie ma mleko. Bardzo nam przykro"
B - No coz, jakos to przezyje.
E - <poza gra> Nie sadze.
MG - czarodziej, docierasz na plac. Wszyscy patrza na faceta z nozem ktory zbliza sie do barbarzyncy. Ma mu zaraz sciagnac spodnie.
C - czekam.
B - <szok> ej, no co ty? Zaraz mi utna jaja!
C - He he he.
B - <do MG> widze go?
MG - tak.
B - Czy to nie guslarz?!
MG - tlum sie odwraca.
C - szlag. Ekhm... Dziendobry panstwu, to znow ja.
E - skoro sie odwrocili, to strzelam do tego z nozem. <rzut> Trafilem.
MG - strzala przebija mu czaszke, wychodzi przez oko.
E - napinam cieciwe, laduje kolejna strzale.
MG - czarodziej, tlum sie do ciebie zbliza.
C - rzucam oslepienie. <rzut> udalo sie.
MG - tlum zostal oslepiony, barbarzynca i elf tez. elf rzucaj za inicjatywe.
E - po co?
MG - rzucaj.
E - nie udalo sie.
MG - spusciles automatycznie strzale. <pare rzutow> trafiles barbarzynce w korpus.
B - <liczy obrazenia> nie zyje.
E - szlag. uciekam w las.
C - ja tez.
B - moge cos zrobic?
MG - mozesz cos krzyknac.
B - FREEEEEEDOOOOOM!!!!
MG - pojade ci za to po PDkach.
B - i tak nie zyje.
MG - wskrzeszam cie, zabieram pdki, zabijam.
B - cholera.

Po ucieczce w las.
C - coz, nie tak mialo byc. Co teraz?
E - nie wiem.
B - <wkurzony> lubilem ta postac.
E - przynajmniej ci nie ucieli jaj. umarles bez cierpienia.
C - pieprze to. wracam do altdorf, bede wykladal na uniwerku.
MG - jak chcesz. Elfie, co robisz?
E - szukam psychoterapeuty i rozmawiam z nim o moim dziecinstwie. Probuje sie pozbyc nienawisci do ludzi. To jednak przysparza za duzo klopotow.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Counterman
Mieszczanin



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kopytko!

PostWysłany: Pon 18:11, 15 Sty 2007 Powrót do góry

Młotek

Kolega wpadł na pomysł poszukania zabójców mrocznych elfów w nocy. W lesie. Usypaliśmy mu ładny kurhanik.

Młotek vol. 2

Wampir wszedł do krypty po czym uprzejmie sie przywitał:
- Dzień dobry...

Cyber

Gracz miał słaby rzut na skradanie się

MG - nadepnąłeś na gałązkę, która pękła z trzaskiem
gracz - SKĄD Ku*** GAŁĄZKA NA ŚRODKU PUSTYNI?!

Pzdr
Counter


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Raziel
Szlachcic



Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 222 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nosgoth

PostWysłany: Czw 11:22, 19 Lip 2007 Powrót do góry

G1- niziołek łotrzyk/kapłan
G2- elf mag
MG- ja

gracze załatwili cień (taki potworek) na cmentarzu
MG: Po tym uderzeniu cień wydał przerażający pisk i rozpłynął się w nicość.
G1: Przeszukuję ją!

Walka z magiem w jego wieży. G1 deklaruje cios morgensternem w jądra maga i rzuca na trafienie.
G1: 18 i 5!
MG (nie widziałem dokładnie): na pewno 18? Zdawało mi się, że 8.
G1: No bez jaj, wyrzuciłem 18!
G2: Bez jaj to ten facet będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Raziel
Szlachcic



Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 222 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nosgoth

PostWysłany: Śro 17:57, 29 Sie 2007 Powrót do góry

Kfiatki świeżutkie, bo sprzed godziny. Występują:
G1- drow tropiciel
G2- elf mag, maniak miotania błyskawicami
G3- człowiek mag, posiada kruka (chowańca) i osła (zwykłego)
MG- ja

I.
Dinozaury zabiły graczom konia, więc ci uznali, że najlepiej będzie go oprawić, upiec i zjeść.
G1- Mięso się upiekło? No to jemy.
G2- Ale ja jestem wegetarianinem...
G3- Dobra, to my jemy mięso, a G2 drzewo obgryza.

II.
Sytuacja mocno nerwowa, bo G2 w wyniku wydarzeń w których udział brały szeleszczące coś w krzakach, las, różdżka błyskawicy i wrodzona nieostrożność zaczął się palić.
G2- Ściągam ubrania!
G1- Wylewam na niego fiolkę wody święconej!
G3- Rzucam w niego osłem!

III.
G2 po napadzie z różdżką w ręku na dwa sklepy odzieżowe (po poprzedniej akcji ubranie poszło mu z dymem) trafia do więzienia i jest przesłuchiwany. G3 Chce go wyciągnąć.
G3- Idę tam i rzucam w strażnika magicznym pociskiem.
MG- Magiczne pociski ci się skończyły.
G3- To idę tam i rzucam kwasową strzałę.
MG- Ale ty nie wiesz gdzie to jest!
G3- to wysyłam osła na zwiad.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Melvin
Szlachcic, Członek Rady



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare

PostWysłany: Pon 23:00, 17 Wrz 2007 Powrót do góry

Nie wiem czy już to zamieszczałem. Jeśli tak to wybaczcie.

Dzikie Pola:
Pojedynek pomiędzy graczami (jeden był infamisem [G1], a drugi towarzyszem pancernym [G2]).

MG (ja) - Jakie wybierasz cięcie?
G2 - Zastanawiam się
G1 - No dawaj!
MG - To jakie cięcie wybierasz?
(w tym momencie wchodzi do pokoju kumpel i słysząc moje ostatnie pytanie odpowiada) - CESARSKIE!
G2 - (całkowicie poważnym głosem, wpatrując się w jeden punkt) Nie, nie, nie, nie ... to się nie nada ...

Myślałem, że umrę ze śmiechu ..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miyumi
Magnat, Członek Rady



Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy

PostWysłany: Pon 23:34, 17 Wrz 2007 Powrót do góry

Ech... wywaliło mnie, nie chce mi się pisać tego jeszcze raz...

Ale chłopak musiał być ostro przejęty z tym cesarskim Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Melvin
Szlachcic, Członek Rady



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare

PostWysłany: Wto 10:49, 18 Wrz 2007 Powrót do góry

Ten, który miał właśnie uderzać w ogóle nie rozumiał co się działo do o koła. Tak go to rozmyślanie wciągnęło Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Raziel
Szlachcic



Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 222 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nosgoth

PostWysłany: Wto 14:32, 18 Wrz 2007 Powrót do góry

Uwaga: offtop!
Hurra! wreszcie ktoś pisze Razz
Koniec offtopu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Melvin
Szlachcic, Członek Rady



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare

PostWysłany: Wto 18:28, 18 Wrz 2007 Powrót do góry

Nie offtopuj! Tym razem Ci daruje, ale żeby mi sie to nie powtórzyło!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Azeher
Mieszczanin



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Stąd

PostWysłany: Czw 10:51, 20 Wrz 2007 Powrót do góry

Kurde miałem na innym kompie kilka screenów ale nie mam ich tu. Ale nieźle wam idzie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)