Reformy w BO

Zauważyłem (szybki jestem xD) że w BO coraz więcej ludzi buntuje się przeciw władzy. Założyłem temat byście wspomogli projekt "Reforma" dzięki któremu doprowadzi BO w ostateczności do porządku, podawajacie tutaj swoje propozycje, jednak prosze by było one sensowne, a nie jakieś wymysły waszej wyobraźni ;p.

No to zaczynamy:
I. Jestem za tym aby dać więcej obowiązków PKR, DKR a także Magnatom i Szlachcie. W tym momencie wszystkim zajmuje się Namiestnik a on często nie wyrabia się na czas. Gdy ww. grupy społeczne zajmowały by się np. różnymi działami na stronie, wszystko szybciej i wygodniej by się działo.
II. Zrobić czyszczenie w Społeczeństwie. Wiele osób nie zagląda na forum/strone i nie udziela się w życiu BO. Takie osoby mogły by zostać przyjętę spowrotem (jeśli by chciały), ale w bardziej zaostrzonym systemie rekrutacji. Niektórzy uważają że pewne osoby nie powinny być w pewnych grupach społecznych (np. Szlachta, Magnaci). Może powinno się sprawdzić czy członkowie tych grup powinni należeć do nich?

(I)Ograniczyć władzę osobom mało znany, które ot tak, hop - siup, zostają Adminami, Magnatami, etc.
(II)Koniec z "koleżeństwem" w nadawaniu tytułów.
(III)Zwiększenie nadzoru nad osobami mało znanymi, a piastującymi wysokie funkce.
(IV)Demokratyczne wybory do DKR oraz PKR.
(V)Większy szacunek dla tz. Starej Gwardii.
(VI)Jeżeli podział BO na dwie frakcje nie zniknie mimio reform, stworzenie partii. Głupio to brzmi, ale wtedy łatwiej jakieś poglądy czy pomysły znajdą zwolenników i zastosowanie.

Son napisał:

(V)Większy szacunek dla tz. Starej Gwardii.
(VI)Jeżeli podział BO na dwie frakcje nie zniknie mimio reform, stworzenie partii. Głupio to brzmi, ale wtedy łatwiej jakieś poglądy czy pomysły znajdą zwolenników i zastosowanie.

Szacunek powinno sie zdobywac po przez swoje dzialanie o czym Stara Gwardia dowodzila nie raz. A i dlugi staz w BO powinien miec wplyw na postrzeganie niektorych osob. Nie mowie jednak zeby osoby ze SG byly traktowane na rowni z Bogami. Po prostu radze posluchac co takowe osoby maja do powiedzenia, bo bardzo czesto mowia cos madrego.

A co do 6 to pomysł w teorii bardz odobry, z tymi partiami. Ale nie do wykonania na forum. Modowie i Administratozy mogą do woli zmieniac zawartosc postów wiec partie opozycyjne byly by poszkodowane przez swoich przeciwnikow - czyli przez panujacego akurat Namiestnika. Chyba ze rozmowy odbywaly by sie nie na forum ale w Karczmie (czacie) badz gg. A postanowienia byly zamieszczane na forum, ich tresc byla by znana szerszemu gronu osob i kazda zmiana byla by od razu wychwycona.

Cóż, ale jak tunie zakłądać jakiejkowiek opozycji, gdy Melvin, jak się okazuje, też ma ostrzeżenie? Shocked

Gość

Ja mam propozycję, głupio wygląda na stronie:
---

Namiestnik:
Wolferin
Lilandra
---
Przecież powinien być jeden namiestni a nie dwóch Exclamation

A tak wogóle za mało gramy razem sesji:/ W tej chwili jedyne osoby które grają, a widać to razem z innymi członkami BO na naszej karczmie, to:
Ja, namiestnik, Lilandra, Nalyfein, Agheazar, Lan Mandragoran, Elwin(epizodycznie ostatnio).
Taka jest prawda, i namiestnik ją może potwierdzić. Z 24 członków bractwa, gra tylko razem siedmiu. Czyli frekwencja jest poniżej 30% Exclamation

Moim zdaniem, co juz Namiestnikowi mowilem, trzeba zaostrzyc rekrutacje. Poprostu dla kazdego rekruta byloby przewidziane jakies zadanie, ktore by musial wykonac by miec szanse dostania sie do BO. Odpowiednie osoby ocenia prace i zdecyduja o przyjeciu. Powiecie, ze BO ma byc dla wszystkich? Moze ale jak narazie z tych "wszystkich" w BO udziela sie niewielka czesc.

Co do partii pomysl bardzo dobry, biorac pod uwage inne punktu. Moderator powinien dbac o wyglad forum (ortografy itd.) oraz aby panowal na nim wzgledny spokoj i nikt nie byl obrazany. Moderator NIE jest uprawniony do zmieniania kazdego posta, bo np. nie zgadza sie z jego trescia. Taki moderator powinien byc natychmiast wyrzucony z tego elitarnego grona. A wiec jesli moderatorami beda odpowiednie osoby, mozna bez problemu pomysl z partiami wrzucic. Zawsze przeciez osoba ktora napisala posta, moze zwrocic sie na GG badz w inny sposob do namiestnika, ze sprawa zmiany tresci posta, o ile takowa nastapi (potem nastapi odebranie moda danemu czlonkowi BO i sprawa bedzie jasna). Mysle ze nie jest obowiazkiem aby wszyscy czlonkowie BO szanowali SG. Nie szanuja, to swiadczy tylko o nich. Ja osobiscie mam wszystkie wasze wypowiedzi na uwadze, a podzial Bractwa tak wlasciwie u mnie nie istnieje. Jedynie ci, ktorzy formalnie nie sa czlonkami bractwa teraz, a nalezeli do SG i dalej udzielaja sie na forum (eg. Darkon), zasluguja po prostu na pamiec, co zapewnia im istnienie SG. Tak wiec z tym szacunkiem bym nie przesadzal. Co do osob malo znanych, a piastujacych wysokie funkcje: a sa tu takie?! Niezbyt dobrze, jesli sa ludzie ktorzy maja jakakolwiek wladze, a wlasciwie nikt ich nie zna (badz zna kiepsko), przez co nie wiadomo, do czego sa zdolni i jakie maja charaktery (nawiazuje do moderatorstwa). Co do reszty punktow (typu wybory demokratyczne, kolezenstwo w nadawaniu itd.) zadecydujcie sami czy sa dobre czy nie.

Iton napisał:

Ja mam propozycję, głupio wygląda na stronie:
---

Namiestnik:
Wolferin
Lilandra
---
Przecież powinien być jeden namiestni a nie dwóch Exclamation

A tak wogóle za mało gramy razem sesji:/ W tej chwili jedyne osoby które grają, a widać to razem z innymi członkami BO na naszej karczmie, to:
Ja, namiestnik, Lilandra, Nalyfein, Agheazar, Lan Mandragoran, Elwin(epizodycznie ostatnio).
Taka jest prawda, i namiestnik ją może potwierdzić. Z 24 członków bractwa, gra tylko razem siedmiu. Czyli frekwencja jest poniżej 30% Exclamation

Ech, ale nie możesz zmuszać ludzi, by grali sesje. Szkoła, inni studia, życie osobiste, tak się nie da.

Nie samymi RPG człowiek żyje... Rolling Eyes

elwin013
1. Zgadzam się, wszystko przebiegała by szybciej i łatwiej Wink

2. Z tym poczekajmy jeszcze troche
Son
1. W jaki sposób?
2. A jest koleżeństwo w nadawaniu tytulów? O_O
3. Zgadzam się
4. Nie, Kregi same decydują czy chcą przyjąć danego członka
5. Wszyscy są równi, niema ludzi ważniejszych i mniej ważnych. Nie zgadzam się, oczywiście szacunek im się należy ale bez przesady Oo
6. Od tego są chyba kręgi ...
Iton
1. Lilandra jest Namiestnikiem dla celów RPGowych. Niema żadnej władzy!
Widze że przesto robią się komplikacje, dlatego usune ją z listy
2. Jak mówił już Son, nie moge nikogo zmusić. Jeśli ktoś naprawde chce grać sesje niech załozy organizacje albo dołączy się do jakiejś, to najlepszy sposob!
Agherazar
1. Tak! I tym się PKR zajmie ;]

I coś o odemnie:
1. Chciałbym powołać Trzeci Krąg Rady, zajmował by się on organizowaniem różnych przyjęć, typu Sesje RPG, spotkania na Karczmie i tak dalej.

Co do rekrutacji to moim zdaniem powinna ona polegac nie na zadaniu, dawanym rekrutowi, tylko na okresie probnym pod okiem patrona. Tzn ze jeden z czlonkow PKR lub Magnatow wzialby pod opieke rekruta i sprawdzil czy czlowiek ten jest odpowiedzialny i czy mozna mu pozwolic na samodzielne istnienie w BO. Albo inna propozycja z mojej strony. Ankieta, ktorą wypełniałby kandydat. Na podstawie wynikow decydowali bysmy (tzn. PKR i DKR) o przyjeciu czlowieka i na jakie stanowisko go dac. I tutaj przechodze do kolejnej sprawy, ktora chcialbym poruszyc. Mianowicie nie obarczac wszystkich takimi samymi obowiazkami, tylko biorąc pod uwage ich mozliwosci dac im takie zadania i stanowiska na ktorych sprawdzą sie najlepiej.

Co do partii to ja jestem za.

Melvin Co do okresu próbnego, poprostu niema sensu. Ankieta to akurat świetny pomysł :).

Wolferin_De_Vadan napisał:

2. A jest koleżeństwo w nadawaniu tytulów? O_O

Niestety nie udało mi się znaleźć tematu w którym elwin został przedtawiony jako nowy mod i bodajże second admin (naprawdę nie pamiętam, dlatego chciałm to znaleźć)

Na moją prośbę kim właściwie jest ewin, sam odpowiedziałes, że to twój dobry przyjeciel. I to było całe uzasadnienie, dlaczego tej właśnie osobie powierzono znaczne funkcje.

Elwin

może ty pamiętasz w jakim to było temacie. Prosiłam Cię wtedy o exposee.

Melvi

ankieta, to jednak średni pomysł. Konstruowanie sensownej ankiety, która miałaby ci prawdziwie pokazac, czy dana osoba jest zainteresowana rpg/fantastyką, czy będzie aktywnie udzielac się w Bractwie i czy jest ogólnie pojeta "sensowną" osobą to szalenie trudna rzecz. Proszę, wierz mi, niestety muszę przygotowac teraz skalę ocen pracowniczych dla UW WPs, a tam nie musisz oceniać charatkteru i zainteresowań. I i tak jest to piekielnie trudne.

A jeśli chodzi o trzeci krąg Rady, to jestem temu przeciwna. Nie ma sensu rozbudowywanie administracji. Jeśli ktoś będzie chciał zosragnizowac sesję, czy spotkanie to, to po prostu zrobi. tak jak teraz. Darkon je zproponował, ja zaproponowałam formę doboru terminu i juz jst to załatwione. Może nie wszyscy przyjda, ale następnym razem, pewnie będą Ci, którym nie udało się teraz.

A jeśli powoła się do tego funkcję, to osoba powołana, będzie może na początku latać z silniczkie w tylku, starając sie coś zorganizowac, ale kiedy odbije się od tego, że nikt nie może, to jj się odechce. I znowu będzie "nie wywiązywanie się z obowiązków"

Okres próbny - moim zdaniem jednak dobry pomysł, przynajmniej okres kilku dni.

miyumi napisał:

Niestety nie udało mi się znaleźć tematu w którym elwin został przedtawiony jako nowy mod i bodajże second admin (naprawdę nie pamiętam, dlatego chciałm to znaleźć)

Na moją prośbę kim właściwie jest ewin, sam odpowiedziałes, że to twój dobry przyjeciel. I to było całe uzasadnienie, dlaczego tej właśnie osobie powierzono znaczne funkcje.

Elwin może ty pamiętasz w jakim to było temacie. Prosiłam Cię wtedy o exposee.

No to tak: Na imię mi Kamil, mam 13 lat i chodze do I gimnazjum. Moją pasją jest programowanie (i RPG oczywiście). Zajmuje się pisaniem programów, najcześciej na własny użytek i tworzeniem stron internetowych.

Cóż, dobrze wiedzieć.

Teraz, gdy sprawa odleżała już swoje może nie należy jej rozdrapywać na nowo. Kiedy prosiłam o to po raz pierwszy chciałm się dowiedzieć, co do tampetj pory zrobiłeś dla BO, i byc może jekie masz umiejętności, że powierzonoi ci POmocnika Namiestnika.

Jednakże od tamtej pory mineło juz troche czasu i choć nadal jestem ciekawa tych rzeczy, skłonna jestem uznać, że ta nominacja na tyle niczego nie zmienia, iż nie ma powodu by się nią męczyć.