Co się tutaj dzieje???

Proszę o drobne wyjaśnienia. Byłem jednym z pierwszych członków Bractwa Ostrzy. Juz kilka razy brałem udział w odbudowie. Kiedy Bractwo Ostatnio padło (Darkon odszedł, a Emiel nie mógł kożystać z internetu) myślałem, że to koniec. Teraz (dość niedawno) dowiaduje się, że Wolferin jest namiestnikiem czegoś co nazywa się Bractwo Ostrzy. Bractwo zostało reaktywowane bez wiedzy i udziału (z tego co wiem) nikogo ze starej gwardii", jest jakieś forum, o którym wiem tylko, że prawdopodobnie pochodzi z jakiegoś innego Bractwa. Nic nie rozumiem. Jestem delikatnie mówiąc zdezorientowany. Czy może mnie ktoś oświecić co się tutaj wyrabia?

Dobrze wyjaśnie ci to klimatycznie :)

Do wrót pewnego miasta które jest juz prawie w ruinach przybywa pięć osobników.
Na ich czele stoi osobnik o imieniu Wolferin.
Postanawia on odbudować ruiny miasta dołanczając do tego swoje juz prawie ze upadłe bractwo.
Pomysł Wolferina okazuje się sukcesem i on sam zostaje namiestnikiem.
W odbudowanie pomaga mu były członek bractwa Darkon.
Do na nowo stworzonego bractwa dołancza się jeszcze Chireadan który istniał w dawnym klanie ostrzy.
Bractwo rozrasta się bardzo szybko, w nie całe 2 tygodnie dochodzi koło 4-5 nowych członków a takze nowe artykuły.

Teraz wyjaśnie ci co wziełem od któego z bractw:
Bractwo Pierwotnego Zła:
-klaniwiczów
-forum
-moje artykuły
-opowiadanie Waleriusa
-forumowe sesje ostrzy

Bractwo Ostrzy:
-Chireadan
-Stronka
-Nazwa
-Rangi
-Zasady

Od siebie:
-Pomysł na odgrywanie wirtualnego miasta :)

To ci powinno troche wyjaśnic

"pomysł na odgrywanie wirtualnego miasta :)" był od połowy istnienia albo nawet od początku Bractwa Ostrzy, cała stara gwardia tworzyła wirtualne miasto... ciekawe skąd wziełeś ten pomysł? bystry musisz być

sorry za ironie, ale od siebie to dodałeś sporo artykułów, a nie pomysł na miasteczko, nie lubie osób które przypisują sobie nie swoje

ps. fajny opis "klimatyczny"

Wybacz Darkon nie wiedziałem.. wiesz kiedy istniały jeszcze stare ostrza.. to mnie w nich nie było.
Poprostu nie wiedziałem ze Ty wymysliłes to, kiedy zostałem nowym namiestnikiem.. wpadł mi ten pomysł na myśl ale nie spodziewałem się ze był kiedys realizowany więc... wielkie sorry

Ok nie szkodzi, da się zrozumieć, a tak troszku poza to sam tego nie wymyśliłęm, pozdrawiam Chireadana i osóby które się przyczyniły do okresu świetnosci Ostrzy (który jednak ku zdziwieniu niektórych był), dzięki.

Zgadzam się - super(choć to trochę nieadekwatne słowo) ludzie, a namiestnik to świetna osoba. Poza tym wszystko potrzebuje świeżej krwi - ja też nią jestem, jako że ostatni się zalogowałem...

Zatem powodzenia w obracaniu tego koła dalej. Życzę weny na pisanie artów, wierszy. Fakt świeża krew jest potrzebna, ale co zostało ze starej gwardii ?? przydaje się też osoba która by wszystko to poprowadziłą i wychowała świeżą krew. Jak dla mnie jesteście nowym Bractwem tylko, że nazwe wzieliście od czegoś upadłego. Robicie sequel z nową obsadą i nowym reżyserem. Sukcesów.

Wiesz Darkon zbieram ludzie ze starej gwardii :) tak jak mówiłes oni tez są potrzebni!

Niestety na razie nie widać ich tu wielu Chireadan, Darkon no i ja staram się powrócić ale z jakim skutkiem to jeszcze zobaczymy. Dobrze by było ściągnąć inne osoby ze starych Ostrzy....

jeszcze Greenbottle jest :)

Jakoś mi tak umknął ale to dobrze że jest. Szkoda że nie ma jeszcze Deathbringera on się nie mało zasłużył staremu bractwu.

Mimo, ze nie bylem moze zbytnio aktywny na forum Ostrzy to jednak popieram zdanie o skompletowaniu starej gwardii... Moze teraz moja "aktywnosc" ulegnie poprawie? Razz

Cytat:

jeszcze Greenbottle jest :)

PS Milo, ze ktos o mnie pamietal :)

Greenbottle napisał:

Mimo, ze nie bylem moze zbytnio aktywny na forum Ostrzy to jednak popieram zdanie o skompletowaniu starej gwardii... Moze teraz moja "aktywnosc" ulegnie poprawie? Razz

Cytat:

jeszcze Greenbottle jest :)

PS Milo, ze ktos o mnie pamietal :)

Oby bracie :) nasz klan musi rosnąć w siłe

Ja też staram się rozwijać to forum (choć jestem tu nowy), ale mówię wam - uda nam się!!!!!!! Wiara (tu akurat w powodzenie) czyni cuda!

Gość

dobra, dobra... ale jak zabić Bestie?