Twoja ulubiona profesja

Nawet jak Counterman przesadził (a może nawet nie) to i tak mnich jest przepakiem i nie jest równy żadnej innej profesji. Odporność na obrażenia.... zanim ktośgo trafi wogóle to później albo nic mu to nie zrobi bo jest odporny albo odejmie sobie sporą część obrażeń. KP dostaje z poziomu i bodajże + modyfikator z mądrości, a jeśli jużdodajemy wyposażenie to taki mnich może mieć jakiś talizman dodatkowo zwiększający mądrość. Sposobu na zabicie mnicha chyba nia ma (walka na miecze z jakimś bogiem ? w koścu mnich pięścią zadaje obrażenia których nie zadaje nawet najmociejsza broń magiczna... k20 pięścią... spoko) z wysokości nie ma co go spychać bo się nie potłucze (atuty), na ukradkowy atak też pewnie się ubezpieczył (w sumie wystarczył by atut, który nie kasuje premii do KP ze zręczności i modyfikatoró okolicznościowych... o ile pamiętam był chyba jakiś taki atut, ale moge się mylić). Oczywiście jeśli by odgrywać mnich jak należy to będzie on w wielu aspektach ograniczony, ale kto w heroic będzie się ograniczał, przecież nie o to tu chodzi.

Atut Walka w Ciemności bodajże daje nie kasowanie bonusus z KP przy ataku z zaskoczenia. Oczywiście dostępny dla mnicha. Co więcej strzałą też, go nie uwalisz, bo ma odbijanie strzał, w połączeniu z dużą zręcznością musiałbyś wymyślić łuk maszynowy żeby go pożądnie przywalić.

Z jednym się zdecydowanie nie zgodzę. Grając w D&D, szczególnie mnichem największą frajdę się bierze z odgrywania. Mnich MUSI być ograniczony przez samego gracza, aby był jakikolwiek sens nim grania. Postać mnicha to niemalże asceta, miłujący pokój i bliźnich, święty człowiek. Nim się nie bawisz w inkwizytora.

A jak ktoś chce sobie potłuc do zapraszam do cRPG. Od zwykłego RPG won mi.

Pzdr
Counter

Och, Counter, nie podnoś mnie na duchu. Właśnie sobie zmontowałam pierwsza postać do DnD i jest to... mnich! Twisted Evil

Daleko mu do ascety i świętego człowieka. Wywalili go z zakonu za charakter. Czysty Chaotyczny w miejsce Praworządnego. A i tak po wyjściu, stwierdził, że ta walka to mu właściwie do niczego nie jest potrzebna i tak wszystko może załatwić uwodzeniem (nie no, dobra, do czegoś się jednak tej postaci przydaje - zarabia dając pokazy kata). Ograniczona jest prze ze mnie tak, że po prostu walczyć nie lubi i interesują jej żadne walki o losy świata Razz

BTW: są rpgi, to zwykłego nawalania. Nie słyszałeś o "Drodze ku chwale" ? Twisted Evil

Dają ją w nagrodę na obozach RPG.

Nie nazywajmy tego rpgami. "Napierdalanie kościami w wszystko co się rusza" jest lepszą nazwą.

Ejjjj, a jak ty go zrobiłaś na czystys Chaotyczny, jak jednym z wymagań jest Praworządny? Razz

MG pozwolił Very Happy

To nie moja wina Razz

Ale obwarował to tym, że nie skoczyła kształcenia. Wywalili postać za brak dyscypliny Twisted Evil

Ja jestem tym MG jakby co... Very Happy

I jestem z siebie dumny. Jak to Miyu powiedziała, nie można być niewolnikiem kartek... Chociaż na paladyna innego niż PD bym nie pozwolił :)

Nooooo taaak, ale w takim razie taki mnich nie może dalej lvlować, gdyż każdy lvl to suma jego poświęceń dla wiary i "skok" religijności, własnych wyrzeczeń itd. Very Happy

No chyba, że to ma być jakiś mnich chaosu. Ale wtedy trza by mu się rzucać na wszystko co się rusza. Twisted Evil

Nie do końca. Po prostu można zmienić niektóre zdolności na inne. Chaos to nie tylko nieokrzesanie i dziki szał- ale takze, a może przede wszystkim niczym nie skrępowana wolność oraz indywidualizm...

Hmmm rozumiem, ale z drugiej strony mnich zawsze był klasą skrajną. Skrajnie wierzył on w wiarę i stąd brał swą moc. Chociaż, oczywiście wszystko to można zmieniać, raz grałem w Młotka co prawda, halfingiem barbarzyńcą, larającym z dwuręcznym mieczem i mającym więcej siły od połowy druzyny heh. Chociaż charyzmę to powinienem mieć minusową hehe.

Pzdr
Counter