Forum Tawerna Ostrzy Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Temopra et Mores Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
miyumi
Magnat, Członek Rady



Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy

PostWysłany: Wto 14:45, 24 Paź 2006 Powrót do góry

Czyli Czasy i obyczaje. To powiedzenie było dosyć znane i częstopowtarzane za czasów Jana Chryzostona Paska i sławetnych pamiętników jego.

Dlaczego więc przywoluję te słowa teraz? Bynajmniej dlatego, ża czasy nijakie nam nastały, a o obyczajach lepiej juz niewspominać. I choć szczera to prawda, nie skupiajmy się teraz na tym.

Pozwólcie, że na moment przyciągnę waszą uwagę recenzją pewnego tajemniczego wydarzenia o tym waśnie tytule: Tempora et Mores.

Wszystko zaczęło sie zgoła niewinnie, jeszcze w lipcu tego roku. Otóż pewnien człowiek postanowił wyprowadzić RPGi z cienia i pokazać je w pełnym świetle i krasie, jako rozrywkę tak samo dobra jak każda inna, a kto wie nawet czy nie lepszą.

I tak od słowa, do słowa, doszło do Historii. Historii przez prawdziwe wielkie "H", bowiem nie spisywanej w kurzu i pocie czoła przez tynieckich kronikarzy, a twrzonej w ferworze intryg i przepychu największych dworów europy.

Image
Dwór królewski, odtworzony na potrzeby larpa w Wilanowie. W centrum Jan Sobieski z Marysienką


Jest rok 1682. Niedawno zdemaskowano Jana Andrzeja Morsztyna i jego współpracę z dworem francuskim na niekorzyść polskiej racji stanu. Nie położyło to jednak kresu intrygom na dworze. To teren ciągłych starć dwóch stronnictw politycznych: pro-francuskiego i pro-austriackiego. Sprawy prywatne mieszają się z racją stanu. Podkopywanie pozycji prywatnego przeciwnika na dworze może owocować utrudnieniami w sytuacji politycznej, a nawet międzynarodowej. Burzliwa atmosfera na dworze to tylko część wielkich wydarzeń politycznych Europy w których uczestniczy Polska.

W letniej siedzibie króla Jana III Sobieskiego, przepieknym Pałacu Wilanowskim, we wrześniu owego pamiętnego roku, kiedy to ruszyć miała odsiecz wiedeńska, ma miejsce narada królewska.

Image
Królowa Marysieńka w towarzystwie polskiego zakonnika

Czy Jan Sobieski skłoni się do próźb austryjackich dyplomatów, czy może raczej nakłoni swe ucho za sercem w stronę królowej Marysieńki i stronnicwta francuskiego, reprezentowanego przez jej ojca.

Image
Spiski i knowania Podkomorzyny i Margarbiego

Tym, razem historia nie odbiegła od tej, znanej nam z podręczników szkolnych. Aczkolwiek, królowej udało się zdecydowanie wzocnić pozycję swego ojca na dworze polskim. Dyplomacja franuska została wygnana precz, ale udało się pozostac w łaskach szpiegowi z włoch. Hetman Jabłonowski, zwany "Diablonowskim" nie prezprowadził co prawda swych niecnych knowań, ale ogólnie Larp, choć krótki został uznany za udany.

Image
Królowa Mrysieńka i jej uszy w pałacu, czyli młoda dama dworu

Zaplanowany na wiele miesięcy przed, oczywiście porwał go huragan niedomówień, na pół godziny przed wejściem na salę narad. Zabrakło strojów, i jako prawdziwi erpegowcy musieliśmy korzystać z tego co było pod ręką. Ale jak to sie mówi - prawdziwego gracza poznasz po dramie, a nie ubiorze. Na ile to było możliwe staneliśmy na wysokości zadania i graliśmy jak umielismy najlepiej. Choć nie było to łatwe kiedy w czasie podkopywania przed Jej Królewską Mością pozycji Pokomorzego, pod nos podstawia ci mikrofon dziennikarz Eski.

Image
Nieoficjalny dyplomata Włoski, jednym słowem szpieg

Najbardziej zagubieni w tym wszystkim byli chyba przewodnicy i opiekunowei Muzeum w Wilanowie. Coś nie bardzo mogło im się pomieścić, że pałac można zwiedzać w historycznych strojach, udając, że jest się człowiekiem z kart historii. I że traktowane jest jako całkiem przyjemna forma spędzaia czasu. Jak uznaliśmy - brakło im codziennej dawki ziewania fundowanej przez zwiedzających.
Nieśmiertelni japończycy z aparatami (tak, oczywiście tego dnia mieli wydzieczkę po Wilanowie) nie byli az tak przerażający, jak się tego spodziewaliśmy.

Najsymaptyczniej, mam wrażenie, wspominam dziennikarzy z gazet. Sami wciągnęli się w larpa i czasami widać było, jak trudno imsię opanować, by czegoś nie wtrąć ("Jak Wasza wysokość skomentuje stytuaję na południu Europy, czy Imperium Osmańskiem przedstawia realne zagrożenie? Czy Kara Mustafa zostanie uznanny za zbrodniarza wojennego?").

Dodatkowo była muzyka na żywo, grana przez artystki z zespołu historycznego. Dziewczyny prezentowały się przepieknie w ozdobnych barokowych strojach (nie zgadzałao się to o jakies 80 lat, ale kto by sie przejmował takim szczegółem, kiedy dla graczy nie przewidziano strojów żeńskich. A były nas cztery graczki Very Happy )

Miłym akcentem na zakończenie był prezent od wydawnictwa Mag, które w tym czasie promowało powieść pt. "Zamęt", a mianowicie egzemplarze wydawanych przez nich książek. Niestety podręczniki to RPGów się nie trafiły Wink


Czekam na wszelkie komentarze i pytania dotyczące samgo larpa, jak i jego recenzji.

Program Temora et Mores jest też przedstawiony na stronie [link widoczny dla zalogowanych]. Stamtąd też pochodzą zamieszczone w arytule zdjęcia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nalyfein
Szlachcic



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 216 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne Ssamath

PostWysłany: Nie 15:14, 31 Gru 2006 Powrót do góry

miyumi napisał:
Czyli Czasy i obyczaje. To powiedzenie było dosyć znane i częstopowtarzane za czasów Jana Chryzostona Paska i sławetnych pamiętników jego.

Dlaczego więc przywoluję te słowa teraz? Bynajmniej dlatego, ża czasy nijakie nam nastały, a o obyczajach lepiej juz niewspominać. I choć szczera to prawda, nie skupiajmy się teraz na tym.

Pozwólcie, że na moment przyciągnę waszą uwagę recenzją pewnego tajemniczego wydarzenia o tym waśnie tytule: Tempora et Mores.

Wszystko zaczęło sie zgoła niewinnie, jeszcze w lipcu tego roku. Otóż pewnien człowiek postanowił wyprowadzić RPGi z cienia i pokazać je w pełnym świetle i krasie, jako rozrywkę tak samo dobra jak każda inna, a kto wie nawet czy nie lepszą.

I tak od słowa, do słowa, doszło do Historii. Historii przez prawdziwe wielkie "H", bowiem nie spisywanej w kurzu i pocie czoła przez tynieckich kronikarzy, a twrzonej w ferworze intryg i przepychu największych dworów europy.


Mhmm..A kto to był ten gosć, co chciał, by RPG wyszły z cienia? Musi być to jakiś spoko gosć Very HappyVery Happy Ale kim on jest i jak jest zwiazany z tą całą wystawą dotyczącą wystawy, na temat czasów Jana III Sobieskiego to nie wiem. Moze ktoś mnie oświeci? A co do wystawy, no to bardzo fajna Very Happy Chętnie bym na nia poszedł Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miyumi
Magnat, Członek Rady



Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy

PostWysłany: Wto 17:51, 02 Sty 2007 Powrót do góry

Był to mój znajomy. Studiuje kulturoznawstwo, jest specjalista od systemu Zew Chtuhlu, jest profesjonalnym MG (co oznacza, że mu za prowadzenie płaca Smile ) i jest gitarzystą Hekatomby (takiego zespołu, chyba metalowego, nie znam się aż tak na ich stylu Razz ).

On właśnie zorganizował Larpy w Wilanowie, mające być niekonwencjonalnym sposobem przedstawiania historii Polski.

A jeśli chciałbyś się wybrać, to czemu by nie? W linku, powyżej jest kontakt, do muzeum. Można pójść całą klasą i zagrać sobie larpa w konwencji Dzikich Pól. No może nie aż tak dzikich, bowiem na królewskim dworze, a nie ukraińskim stepie. Nauczyciele powinni dać się przekonać, w końcu to wydzi8eczka do muzeum. A ludzie... no cóż - kto by nie chciał RPG live?

Ja mówię całkiem poważnie. Ten program jest przygotowany właśnie dla szkół Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nalyfein
Szlachcic



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 216 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne Ssamath

PostWysłany: Nie 14:37, 07 Sty 2007 Powrót do góry

Taaa... No jasne xDDDDD Fajnie byłoby pójść na taką wycieczke z naszą klasą XDDDDD Fajna byłaby sesja xDDDDDDD Co nie, Iton? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miyumi
Magnat, Członek Rady



Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy

PostWysłany: Nie 17:15, 07 Sty 2007 Powrót do góry

Iton, chyba na to forum nie zagląda... A być może się ukrywa.

Ale jeśli traktujecie to bardziej serio, a nie tylko jako takie sobie gdybanie, to można to zorganizować. Co prawda należy to do was. Ale jeśli potrzebujecie pomocy, to owszem. To jednak wy musicie chodźby wstępnie porozmawiać z waszą wychowawczynią i zarzucić pomysł w klasie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nalyfein
Szlachcic



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 216 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne Ssamath

PostWysłany: Nie 18:33, 07 Sty 2007 Powrót do góry

No jasne xDD Najlepiej w piątek, bo mamy wtedy lekcje fizyki.. Pomysł ciekawy, ale nasza klasa może nie zaakceptować xD Ale może na sesje sie skuszą <lol2> Cóż, sie zobaczy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)